On last Friday we played first Malayan campaign game in Chain of Command – I was just a reporter there. About historical part of this story you can read HERE. We played in Bolter, Wrocław, PL.
We played in Chain of Command and used a lot of miniatures from Warlord Games – yes – those models are universal, you can play with them Bolt Action and also Chain of Command or few other systems as well.
Briefing with spawn zones. Japanese fighter hadn’t spot anything jet.The British bomber found no one.British Empire fought using soldiers of they colonies – Indians in actions.Overwatch is similar to Ambush from Bolt Action. British (Indian) defenders line. Japanese landing with problems. Scissors not working for 5 turns.When leader said retrait – reatrait! Charge on bayonnets, won by Japanese. With arriving support Japanese invasion was delayed in time – victory belonged to British Empire this time. From left Maciej, Łukasz, Sebastian and me at the end.
W ostatni weekend w Bydgoszczy odbyły się Drużynowe Mistrzostwa Polski w Middle Earth SBG. Oczywiście nie mogło tam zabraknąć osób z Wrocławia, z którego przyjechaliśmy oraz z wielu innych polskich miast takich jak miasto gospodarz, Kraków, Poznań, Trójmiasto i wiele innych, a także drużyny która przyleciała z Wielkiej Brytanii. Były to moje pierwsze Drużynowe Mistrzostwa Polski w Śródziemiu i było to przyjemne doświadczenie, mam zamiar tam wrócić!
Zacznijmy od miejsca w którym się to odbywało – zmieszczenie ponad 40 drużyn liczących 4 osoby każda nie jest proste – ale w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym to nic trudnego – bardzo fajne miejsce i skorzystano tylko z ułamka jego przestrzeni – jedyne czego brakowało, to maszyny wendingowej z napojami energetycznymi czy baru z piwem. W pobliżu jest jednak stacja Orlenu co jest swoistym plusem, ale nie jedynym i nie największym – osobiście polecam tą stację, przerobiliśmy tam z naszą drużyną dwa śniadania.
Wracając do plusów tego wydarzenia mogę powiedzieć, że społeczność Middle Earth SBG w Polsce żyje i chce z sobą grać, co jest największym i najważniejszym plusem. Miałem sześć świetnych gier, niezależnie od wyniku, a one były różne, wielu rzeczy się dowiedziałem czy nauczyłem. Nadal mimo wszystko więcej wiem co mogę zrobić moją Bretonnią w WFB, w który cały czas gram czy organizuję, niż to co mogę zrobić moim Gondorem, ale widzę postępy 😉 .
On the last weekend in Bydgoszcz, Poland we had Polish Teams Championship in the Middle Earth SBG. Of course there cannot be people from Wrocław, from which we came, but there were fair representations from many cities of Poland like Kraków, Poznań, Trójmiasto and the others, one team came from United Kingdom. It was my first Polish Teams Championship in the Middle Earth SB and it was great experience, I know I want to came back.
We should start from the place everything happend – where you can allocate 40 teams of 4 people each – it’s not so easy, but Bydgoszcz Show and Trade Center provided enough space and can provide more. I only missed some wending machine with energy drinks or bar with beers. At least close to that center is Orlen, which is great plus – not the only one, but plus – we had two breakfasts there.
Coming back to pluses of that event I can say that Polish community of Middle Earth SBG is alive and wants to play themselves, which is the biggest and most important plus. I had six great games, results weren’t important, they were different, I learned new things. At this time still I know about what I can do with my Bretonnia in WFB which I’m still playing than with Gondor, still I can see some progress 😉 .
Sala pełna ludzi. Place full of people.Chcę tutaj wrócić! I want to be there again! Kopanie we właściwym miejscu. Digging in right site. Bohaterski ranger. Brave ranger. Moja trzecia gra. My third game. I czwarta. And fourth game.Ostatnia gra. Last game.I tak wyszło, że zagrałem z zwycięzcą turnieju malarskiego. What happend – I played with winner of painting championship.Może to nie moja gra, ale naszego kapitana Łukasza. Maybe thats not my, but our captain Łukasz.Coś się kończy, coś się zaczyna. Somethings happens, somethings end.GBW: SlayGBW: Waluś & Franek.Right GBW: AdaśGBW: MarianCzęść naszej ekipy GBW. Part of our team GBW.GBWGBW
Konkurs malarski/Painting competition:
Poniższe zdjęcia z konkursu malarskiego zrobił Janek – jeden z moich kumpli z Gdzie był Wrocław. Reprezentowane armie przedstawiają poziom, którego nigdy nie uda mi się osiągnąć.
Following photos from painting competition were done by Janek – one of the buddies from Gdzie był Wrocław (Where was Wrocław?).
Top 1. Grałem przeciw tej armii. I played against that army.
Podsumowanie: – wielkie dzięki dla organizatorów za zorganizowanie DMP! – dla wszystkich moich przeciwników z którymi grałem i uczyłem się nowych rzeczy! – dzięki Franek, Łukasz, Maciek za zagranie razem w jednej drużynie! I całej reszcie naszego towarzystwa z Wrocławia i okolicy, które przybyło na ten turniej! – najbliższe turnieje klasy master w Polsce można znaleźć TUTAJ. 13-14 stycznia – Łódź, później 3-4 lutego – Wrocław, następnie 1-3 marca – Kraków i kolejne polskie miasta, w każdym miesiącu inne. – kilka zdjęć pożyczyłem od Jana i Kronosa, zrewanżuję przy okazji.
Summary: – many thanks to organisers for organizing DMP! – for all players I had occasion to play and learn new things! – thank you Franek, Łukasz, Maciek for playing in one team! And to all of our co-players from Wrocław and area, who came to this tournament! – incoming tournaments of master class in Poland can be found HERE. 13-14 of January – Łódź, then in February – Wrocław (date need to be confirmed), then 1-3 of March – Cracow and then other Polish cities, each month different one. – several photos I took from Jan and Kronos, I will reward them in appropriate time.
Today in Wrocław, PL we play a game in General d’Armee in Bolter. Battle had place in area of villages Badrolls and Worserolls placed somewhere in continental Europe. On one side were French and Württemberg lead by generals Jędrzej and Kris, on the other side were anti-napoleonic coalition of Russia and United Kingdom lead by me and general Tomas.
Before battle started some agents managed to do some things in British-Russian camp – damaged black powder, add some extra stuff to food etc.
Württemberg on right flank of French coalition.French in the middle and left flank of French coalition.Russian infantry brigade in the middle. Russian in the middle and United Kingdom on right.French Hussars.Württemberg advance when Russian brigade stay and watch.British advance towards French.95th took positions in the forest.French advance towards British. Russian artillery open fire, but black powder was wet – someone sabotaged it before battle started. Russian brigade composed of Polish Uhlans recruited from Polish nobility and Don Cossacs arrived.French took village „Badrolls” before Russians were able to secure it.Russians Jagers opened fire on advancing Württemberg troops.Polish-Cossacks cavalry tried to change situation on the field.Cavalry of both sides contested on British-Russian right flank.Bayonnets fixed – Russian infantry charged Württemberg batallion. Beautiful Kris Württemberg. Russian infantry advance to mere village „Badrolls” – symbol of British and Russian defeat. Russian batallion took ground after winning in hand to hand combat. A lot of fire and French were still in the famous now village. Situation in the middle where both sides shell each other with artillery. French cuirassiers charged Russian batallion and…… broke it in one charge.Russian infantry prepare to stand they ground against heavy French cavalry. Even though soldiers as Russian infantry was weren’t able to held they ground and did step back, artillery limbered.Cavalry clash on Allied right flank.Shattered Russian brigade still fight.Polish uhlans vs French cuirassiers.Retreat of British hussars. Moment when I losed my infantry brigade, as they morale went pretty low.Plus one more brigade was broken.My allied general Tomas held his ground, but enemy took all key positions.
Summary: – with my ally general Tomas we tried to do anything to win or at least to hold positions, but without results. It was a curse of that place – villages Badrolls and Worserolls will stay in our memory forever. – thank you to Jędrzej, Kris and Tomek for a great game and to Adam who sat with us on this rainy Sunday in Wrocław. – anyway, I don’t remember when I had so many, so bad rolls in General d’Armee – I wasn’t alone, general Tomas had in critical moments the same rolls as me. Wet black powder, soldier who ate food with poison before battle started, broken cavalry equipment etc. Anyway, next time will be better 🙂 !
W ostatnią sobotę z przyjaciółmi – Łukaszem ‚Cornholio’ i Maximem wybraliśmy się w podróż z Wrocławia, stolicy Dolnego Śląska na turniej do Poznania, stolicy Wielkopolski. Turniej został zorganizowany w poznańskim Wargamerze przez Kostką i Miarką – i jest to moje ulubione wydarzenie w Bolt Action z paru względów – atmosfera, dzięki Matiemu i Profesorowi, a przede wszystkim graczom z Poznania i z innych miast którzy w tym wydarzeniu, które odbywało się na zasadach turnieju uczestniczyli.
A jak było na Drugim Parowym Turnieju w Bolt Action w Poznaniu? Było świetnie – po prośbach nie tylko od naszej trzy osobowej grupy, o skrócenie czasu turnieju organizatorzy przystali na propozycje i zagraliśmy dwie gry – obie były świetne. Niestety połączenie kolejowe między Poznaniem a Wrocławiem jest świetne do pewnej godziny, potem trzeba czekać – mam nadzieję, że kiedyś odbędzie się turniej dwudniowy – gdzie po sobotnich potyczkach będzie można pójść na piwo, a w niedzielę zagrać grę czy dwie więcej i wracać.
Mój i Łukasza sojusz polsko-rosyjski pierwszą grę stoczył przeciw Amerykanom i Rumunom, błędy które popełniliśmy sprawiły, że przegraliśmy 14:7 wobec drużyny gospodarzy pod wodzą „Profesora”. W trakcie potyczki sprawdzili się saperzy szturmowi w pancerzach bohatersko walcząc o punkt w centrum stołu. Sporo spustoszenia uczynił amerykański bombowiec na którego po stracie Gaz-AA nie mieliśmy sił, by go odpędzić.
W kolejnej potyczce zagraliśmy z Łukaszem asymetryczną grę, ponieważ naszym przeciwnikiem były nacje którymi sami graliśmy, czyli Polska i Rosja. Ta rozgrywka została stoczona w równie świetnym stylu jak gra pierwsza – było wiele punktów akcji, obie strony starały się wygrać, a skończyło się remisem 14:14. Bohaterskie szarże polskich ułanów wobec spalonych szarż z powodu nie zdania morale na zawsze pozostaną w naszej pamięci 🙂 .
Trochę zdjęć których nie straciłem z powodu restartu baterii w telefonie z naszej drugiej gry:
Kozacy, szable w dłoń!
I trochę więcej zdjęć z turnieju które otrzymałem od naczelnego fotografa – Mateusza Bulińskiego.
Jeden z organizatorów Z Kostką i Miarką. Dzięki Mati za organizację i parę świetnych rozmów i Predatora na koszt firmy.Nasza pierwsza gra – bardzo fajna, lubię gry gdzie można po prostu pogadać o historii okresu a także o mieście gospodarzu i po prostu na luzie pograć. Przedział wiekowy czy płeć nie ma w grach figurkowych znaczenia, także w Bolt Action. Cały ja.Nasi przeciwnicy z gry pierwszej, dzięki Panowie za super grę!Maxim też tu jest!Bez Cornholio który się zapodział na obiedzie.
Podsumowanie: – wielkie dzięki dla organizatorów z „Z Kostką i Miarką” za świetne wydarzenie, które wszelkimi środkami będę starał się promować u nas we Wrocławiu. Wargamer– dzięki za świetne miejsce do grania w Poznaniu, gdybym był mieszkańcem stolicy Wielkopolski, na pewno bym u was mieszkał tak jak to robię we wrocławskim Bolterze. Oczywiście wspieram akcję „Kupuję tam gdzie gram” – serdecznie polecam kupowanie w miejscu w którym gracie! – wielkie dzięki dla sponsorów, którzy sprawili, że każdy opuścił turniej z nagrodą, a tych było bardzo dużo do wyboru. – na pewno do was wrócimy, bo po dwóch turniejach w Bolt Action wiem, że uwielbiam z wami grać. Ludzie z którymi do tej pory grałem – świetna atmosfera. – Bolt Action można zarzucać, że nie jest grą turniejową – a ja powiem uczciwie, że i tak i nie, bo można w nią grać tak do piwa i można w nią grać kompetentywnie – bo dlaczego by nie? Celem gier bitewnych jest spotkanie się z ludźmi, poznawanie nowych osób, składanie i malowanie i granie. Można przy jej użyciu symulować wydarzenia z przeszłości jak np. Zasadzka na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie czy np. desant w Normandii który powstał w czasach kiedy Bolter miał okazję współpracować z IPN. – dzięki WFB i akcjom sugerującym granie ponad granicami, dzięki któremu poznałem przyjaciół w czeskiej Pradze padło na Poznań, ale tutaj jest to Bolt Action i wciągnął mnie Cornholio pytając o to, czy zagram w parze – granie w obu miastach ma swój urok. – a samo miasto Poznań – polubiłem, niestety nie znam go, a jest tam parę miejsc które chciałbym zobaczyć jak muzeum z bronią pancerną i paroma radzieckimi czołgami które są na chodzie. A i pewne miejsca znane mi z historii, jak lotnisko czy miejsca drogie Poznaniakom, o których jako mieszkaniec Wrocławia nie mam pojęcia. Wielkopolska jako miejsce jednego z udanych powstań na zawsze będzie w moim sercu i z chęcią tam wrócę.
In our alternative history after capitulation of Germany on 09.05.1945 Europe saw long forgotten peace, unfortunately one accident could change everything.
Today with Adam we played alternative game, were former allies fought each other – somewhere in the participated Germany skirmish happend – no one knows reason of this struggle. Fortunately after incident happend, diplomats stayed on appropriate level and third world war didn’t happend.
Pss, I hear voices.LMG squad on position.Officer and everyone he had under his command – drivers, kitchen etc.Heavy mortar with it crew, ready to open fire.USA mmg on position.Medium mortar on position.Area of skirmish – most probably both sides crossed few meters too much in wrong side.Stop!Mortar attempts to hit Russian unit composed of everyone avaible.LMG squad get into the house…… USA paratroopers did the same and took church.M4 Sherman arrived.Hand to hand combat won by Russian scouts. Russian officer survived fire from the house.BA-10 losed to a shell from 75 mm gun of M4.Scouts fought bravely to the end.Hit but without penetration.Russian assault engineers wipe out unit of American paratroopers.
Summary: – thank you Adam for great game, we played by accident as today I should play league game. – we played as always in Bolter, Wrocław, Poland.
Just one more vehicle finished for Bolt Action. Lend Lease Bren Carrier which also served in Red Army – it was one of the mostly produced vehicles of Allied side – around 113,000 were made.
Dzisiaj we wrocławskim klubie Bolter pod czujnym okiem Rafała miałem okazję zagrać grę demo z Adamem w przyjemny, regimentowy system wydawany przez cypryjskie studio Para Bellum Games.
Czym charakteryzuje się Conquest: The Last Argument of Kings – poza rzucającymi się w oczy ładnymi modelami w skali 38 mm jest to w pełni regimentowy system bitewny – oddziały poruszają się w formacjach, na polu bitwy towarzyszą im bohaterowie i potwory. Jednostki posiadają kąt widzenia, dostępne są moce specjalne, a same armie buduje się na udostępnionej przez producenta aplikacji – TUTAJ. Każdy bohater może dowodzić określoną liczbą podlegających mu oddziałów – czterech, na każdy zwykły oddział może przypadać oddział specjalny – w moim przypadku oczywiste były skojarzenia z moim pierwszym i nadal przeze mnie granym Warhammer Fantasy Battle, który też jest grą w której biorą udział regimenty.
Ciężko w pewnych kwestiach wymyślić coś nowego dla starć zwartych w szyku oddziałów, a jednak gra Para Bellum Games jest innym standardem od WFB – w skrócie różni ją przede wszystkim system wkraczania na pole bitwy od jednostek lekkich, przez średnie do ciężkich, inną ciekawą sprawą jest system naprzemiennej aktywacji jednostek – gracz przed rozpoczęciem tury układa talię kart swoich jednostek, po czym aktywuje je w ustawionej i ukrytej przed przeciwnikiem kolejności. Kolejną ciekawostką jest przeciwna do większości gier wartość rzutów – w większości systemów w które grałem lub gram liczy się wysokość rzutu – z wyjątkiem morale gdzie mimo wszystko najniższe rzuty są najlepsze – tutaj im niższy rzut tym lepiej.
Tak w skrócie – po grze demo przeprowadzonej przez Rafała. Gra jest dynamiczna i może przypaść do gustu każdemu fanowi regimentowych gier figurkowych. Chcę zagrać jeszcze jedną grę demo i napisać o wiele głębszy artykuł.
Dzisiejsze starcie City States (Miast Państw) z The W’adrhŭn (Orkowie). Świat Conquesta ma swoją własną, bogatą historię – jak każdy dobry świat fantasy czy to Śródziemie Tolkiena, świat Warhammera 40k czy WFB.
Oddział jeźdźców raprotów przybył na stół pierwszy i w pierwszej turze był sam na polu bitwy.Po na pole wkroczyła piechota ‚Blooded’.Ruszyła marszem w stronę ważnego punktu którego kontrolowanie jest liczone co turę. Hoplici wspierani przez minotaura przybyli na polę bitwy.Obok nich pojawiły się minotaury.Piechota orków zyskała punkt, dzięki podejściu pod niego – gdyby w pobliżu był przeciwnik punktu ne dostała by żadna strona.Bohater – Predator na Apex Predatorze wkroczył na pole bitwy.Falanga nie zdobyła punktu, bo był kontestowany przez raptory – raptory jako lekka jednostka nie mogą zająć punktu, ale mogą przeszkadzać w jego zajęciu. Gigant wkroczył na pole bitwy.Szarża raptorów i parę tur walki z falangą hoplitów, bój o punkt. Karty aktywacji jednostek – co turę układa się je w stosie kart, po czym z przeciwnikiem obaj gracz rzucają na inicjatywę.Po aktywacji jednostki dociąga się kartę akcji – po dociągnięciu trzeciej trzeba wykonać akcję specjalną, o ile nie spali się wcześniej którejś z kart.Krwawa potyczka, w której orki zostały obiadem.Niewiele później minotaury podzieliły los orków. Starcie tytanów.Raptory nareszcie…… pożarły hoplitów, ale dołączony bohater zadał ginąc wiele ran, ubijając wiele z nich.Ostatnie raptory zwróciły się w stronę walki swojego wodza z gigantem ciskając oszczepami.Bohaterska szarża szefowej raptorów uniemożliwiła zajęcie punktu i wyeliminowała ledwo stojącego na nogach giganta.Świetne modele – wszystkie pomalowane przez Rafała z Bonapartist Studio. Krzyś – uwielbiam ten model 😉 .
Podsumowanie: – bardzo przyjemny system regimentowy, z ciekawym systemem aktywacji – godny polecenia dla wielbicieli tego typu gier. – wiem, że ten artykuł nie wyczerpuje systemu w pełni – w przyszłości postaram się dodać artykuł uzupełniający. – dziękuję Rafale za demo i Adamie za grę.
Yesterday on tournament in Flames of War in Oleśnica also Bolt Action happend – with team composed of Daniel, Łukasz, Maxim and me we did historical recreation of battle which happend in Finland during 1944′ – fight for Portinhoikka-crossroads, part of battle of Tali-Ihantala.
We are from Wrocław, Poland – if you are interested in tabletop wargaming or demo game – let’s look HERE – ask questions, someone will answer!
Finnish troops realized that something is on the road.Keep control over crossroad was main task for Finnish soldiers. Russian scouts going in a column. Daniel idea was great and we tried to recreate historical struggle on one board 48 on 72Finnish flak 2 cm.All Finnish troops started as hidden. Part of our company, Maxim, Łukasz and Kamil.A lot of most popular Russian T-34-85.Finnish T-34 hidden and in ambush. Sturmi named Lea – officialy survived war and is in Finnish museum.Russian tanks in mass advance to take crossroads. T-70 meet ambush but survived shoot from Finnish T-34. Let it burn!IS-2 – tank painted many years ago with tactical number for famous IS-2 from Festung Breslau.Flamethrower team tried to stop T-34-85 – without success.Two panzerfausts stopped a tank.In hard situations desperate moves were done – Finnish Opel Blitz delivered troops to first line of fire. After several hours we were still alive – me was all around. Finally, reinforcements from flanks appeard.With molotovs in hands Finnish soldiers attempts to disable Russian T-34-85.Then run away.More Russian tanks advance.Bitter fight for crossroads.
Summary: – thank you Daniel for what you did – we managed to set up table for this event on Thursday evening in Bolter. – thank you Daniel, Łukasz, Maxim for surviving my sense of humour during going back to our homecity Wrocław. – many thanks to Rafał, who invited me and Daniel, to Adam – organiser and owner of Bolter, to Wiki for several small talks. – thanks to Oleśnica Castle for hospitality and greates place to play – a castle from times of Piast dynasty is greates place to be used – a little bit HERE.
Today with company of friends I was in Oleśnica, Lower Silesia, Poland. The main reason to go was to give a show in Bolt Action during Polish Championship in Flames of War – tabletop miniature game related to second world war. Both systems are related to that period of time – Bolt Action is generally created for smaller games on platoon level and Flames of War is related to company/batalion level.
We were there invited by our friend from Bolter – thank you Rafał! You have my sword, sabre or tanks in next events. I wish to be there again!
Me, myself and I 😉 .T-34-85 and Sturmi in the castle.
Summary: – thanks to Rafał– who invited us, to Adam – organiser of this event, to Wiki for small talk and to our car company – Daniel, Łukasz and Maxim, to Oleśnica Castle crew for being there! First time I was in the castle and love this place! Hope to be there again – maybe with WFB. – last time I was in Oleśnica few years ago, to be a company for my friend when he need someone to talk and then my brother and neighbours joined us, nothing changed, I love Oleśnica and still don’t know this city well. – I took 265 photos, some of them were deleted, as I’m not great photographer – without light I’m losed in twilight, jet there are around more than 100 of them, which I will publish – some of them are related to popular system in Wrocław – Conquest, several are related to Flames of War and most of them are related to Bolt Action – 1944′ struggle beetwen Finnland and Soviet Russia.
On Autumn Sunday (08.10.2023) in Wrocław gaming club Bolter we played our monthly weekend game in General d’Armee. There were a lot of us, as I don’t remember when last time we played game with seven people. Today we had game three on three and one of us was Game Master – thank you Goldfish! One one side were coalition of Austrians lead by generals Piotr and Rafał and Russians lead by me as general Winter, on the other side were French lead by Jędrzej and Damian and Wittemberg lead by Kris.
The clash began at dawn.Russian battery deployed on the field, to cover center and right flank.Next to them position was taken by Austrian artillery of Rafał.Piotr’s Austrians on left flank.In the center French columns lead by Damian advanced toward Russian positions.Shrine and crossroad were one of the objectives we fought for.Supply wagon was another objective.French and Wittember cavalry lead by Kris.Five ADC’s achieved.Russian infantry advances in the center. Brave maneuver on right flank done by Austrians secured village.Wittemberg on the left flank of French coalition.More French arrived on the field of battle.Cavalry lead by Kris on right flank of French coalition.French vs Russians in the center.Mr Piotrs Austrians on left flank trying to capture village and distillery.Militia bravely did square against incoming charge of French cavalry.One of four Russian batallions – this one was borrowed from Dardzin.Austrian hussars arrived from reserves on the right flank.Polish Uhlans and Don Cossacs came from reserves to support center.Everything so close, both sides attempts to use skirmishers to distract enemy.Brave charge and then…… coming back to they own lines.French cuissaries and lancers on the left flank lead by Jędrzej.Austrians vs Wittemberg.A lot of action in the center.Russian batallion charged on bayonnets and took the ground, a lot of Chaos everywhere.French unit in skirmish moved into the forest.Allied cavalry spread more Chaos in French ranks.Brave charge of Austrian hussars on the right flank pushed French cavalry back.Another charge of Austrian cavalry on the left flank.
Summary: – thank you all for great game on Sunday evening – finally our GM also took command of Austrian left by Piotr. – victory belonged to French side, but one or two more turns we doesn’t had final result could be totally different.
Austria and Russia vs France, still our game wasn’t historical.