Bolt Action: The third team tournament in Poznań (EN🇬🇧/PL🇵🇱) Czwartek, Sier 28 2025 

🇬🇧 Last Saturday, in the capital of Greater Poland — Poznań — the third team tournament took place, this time in the third edition of Bolt Action. We traveled there from Wrocław together with part of the Fubar Team, namely Cornholio and Rafał. The event, held as a fantastic tournament, was organized by Z Kostką i Miarką at the Wargamer store on Święty Marcin Street — heartfelt thanks for hosting us! It’s always a pleasure to visit when we come from Wrocław. The store itself is located right in the city center, full of all kinds of venues, with plenty of pubs and restaurants nearby. Importantly, it’s also close to Poznań Główny station, which I consider a huge advantage — especially given how fast the connection is from Wrocław.

First, I would like to thank the organizers: head judge Malec — thank you, Kuba, for the excellent organization and the Z Kostką i Miarką team, as well as the sponsors who supported the event. The tournament was rich in hobby-related prizes: numerous modeling accessories, period literature, and models in various scales and sizes. I’ll add a few words about the sponsors in the summary. Thanks also go to all the participants and the very friendly staff of Wargamer, whose store gave us the perfect space to wage our battles.

The tournament itself had a team format — each player in a duo had a limit of 1,000 points and up to 14 order dice. In the future, that number could perhaps be lower, but this is an open topic, one the organizers are well aware of — I really appreciate being able to share feedback, and here it’s never an issue. The scenarios were custom-made, which is a huge plus — it’s always refreshing to play something new. Another highlight for me is, of course, the people, the community I enjoy coming back to — the Poznań crew is one of the reasons I still happily play the third edition of Bolt Action.

Apart from the wonderful local company from Poznań, there were also players from Łódź (against whom we had a very enjoyable match), from Ostrów Wielkopolski (where we often used to clash in the past), as well as from Bydgoszcz, Piotrków Trybunalski, Swarzędz, and Toruń. Thanks for the great company, and see you next time!

* Translation to English in this article done with help of ChatGPT.

🇵🇱 W ostatnią sobotę w stolicy Wielkopolski – Poznaniu – odbył się trzeci turniej parowy, tym razem w trzecią edycję Bolt Action, na który wybraliśmy się z Wrocławia wraz z częścią Fubar Team, czyli Cornholio i Rafałem. Wydarzenie w formie świetnego turnieju zostało zorganizowane przez Z Kostką i Miarką w sklepie Wargamer przy ulicy Święty Marcin – serdeczne podziękowania za miejsce, które zawsze miło jest odwiedzić, kiedy wpada się do Was z Wrocławia. Sam sklep znajduje się w centrum miasta, pełnym lokali wszelkiego typu, w pobliżu nie brakuje knajp i restauracji. Co ważne, jest też blisko dworca Poznań Główny, co uważam za ogromną zaletę – szczególnie biorąc pod uwagę szybki dojazd z Wrocławia.

Na wstępie chciałbym podziękować organizatorom: głównemu sędziemu Malcowi – dzięki Kuba za świetną organizację i ekipie Z Kostką i Miarką, a także sponsorom, którzy wsparli wydarzenie. Turniej obfitował w nagrody związane z naszym hobby: liczne akcesoria modelarskie, literaturę dotyczącą epoki oraz modele w różnych skalach i rozmiarach. Kilka słów o sponsorach dodam jeszcze w podsumowaniu. Podziękowania należą się również wszystkim uczestnikom oraz przemiłej obsłudze sklepu Wargamer, w którego progach mogliśmy w spokoju toczyć nasze boje.

Sam turniej miał format parowy – na każdego gracza w drużynie przypadał limit tysiąca punktów i do 14 kości rozkazu. Tych ostatnich mogłoby być nieco mniej w przyszłości, ale to temat otwarty, o którym organizatorzy doskonale wiedzą – cenię sobie możliwość wyrażania opinii, a tutaj nie stanowi to żadnego problemu. Scenariusze były autorskie, co jest ogromnym plusem – zawsze miło zagrać coś świeżego. Dodatkowym atutem są dla mnie ludzie, do których lubię wracać – to właśnie ekipa z Poznania sprawiła, że nadal chętnie gram w trzecią edycję Bolt Action.

Poza świetnym towarzystwem lokalnym z Poznania, byli również gracze z Łodzi (z którymi rozegraliśmy bardzo przyjemną partię), z Ostrowa Wielkopolskiego (gdzie dawniej często kruszyliśmy kopie), a także z Bydgoszczy, Piotrkowa Trybunalskiego, Swarzędza i Torunia. Dzięki za super towarzystwo i do zobaczenia!

🇬🇧 Photos by myself and Malec, plus a winners’ photo from Wargamer Poznań.
🇵🇱 Zdjęcia własne oraz autorstwa Malca, zdjęcie zwycięzców Wargamer Poznań.

🇬🇧 Summary:
– Congratulations to the Top 3 teams, which were as follows:
1st place: Profesor & Amadeusz
2nd place: Mateusz & Jeremi
3rd place: Jarek & Radek from the Łódź group Stowarzyszenie Miłośników Gier Bez Prądu „Vanguard”
Fubar Team, represented by Cornholio and myself, took 5th place, while the mixed Poznań–Wrocław team of Romel and Rafał finished in 6th.
– It was a fantastic tournament event — a chance to play with friends from different gaming communities across Poland. Definitely not the first, and certainly not the last time I’ve had the pleasure of taking part in an event in Poznań.
– Thanks are also due to the previously mentioned sponsors, more about whom you can read on the event page and in the summary post on the Z Kostką i Miarką association page [HERE]. From my side, I’ll list the names of those whose support helped make the event I was lucky enough to attend even more special: Ciachaj, Dan 3D Industry, IBG Models, Festung Posen 1945, Ginger Head Workshop, Micro Art Studio, Militarialodz.pl, Military Scales, Playmaty.pl, Safe and Sound, Wargamer Poznań, Warlord Games i Warlord Games Polska, Wargames Atlantic, Warfactory, Warground Creations, Wydawnictwo RM oraz Tereny Do Gier.

🇵🇱 Podsumowanie:
– Gratulacje dla Top 3 wśród których były następujące pary:
1. miejsce Profesor i Amadeusz
2. miejsce Mateusz i Jeremi
3. miejsce Jarek i Radek z łódzkiej ekipy Stowarzyszenie Miłośników Gier Bez Prądu „Vanguard”
Fubar Team pod postacią drużyny mojej i Cornholio był na 5. miejscu i mieszana drużyna Poznań-Wrocław czyli Romel i Rafał zajęła miejsce 6.
– Świetne wydarzenie w formie turnieju, gdzie można zagrać z kolegami z różnych ośrodków w Polsce. Nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy miałem przyjemność uczestniczyć w Poznańskim wydarzeniu.
– Podziękowania należą się dla wspomnianych wcześniej sponsorów, o których można przeczytać więcej na stronie wydarzenia oraz w poście podsumowującym na stronie stowarzyszenia Z Kostką i Miarką który jest tutaj. Od siebie wymienię nazwy tych, którzy swoim wsparciem uświetnili wydarzenie w którym miałem przyjemność wziąć udział: Ciachaj, Dan 3D Industry, IBG Models, Festung Posen 1945, Ginger Head Workshop, Micro Art Studio, Militarialodz.pl, Military Scales, Playmaty.pl, Safe and Sound, Wargamer Poznań, Warlord Games i Warlord Games Polska, Wargames Atlantic, Warfactory, Warground Creations, Wydawnictwo RM oraz Tereny Do Gier.


Bolt Action: Anniversary of Warsaw Uprising 1944′ (🇬🇧EN/🇵🇱PL) Poniedziałek, Sier 4 2025 

🇬🇧 On August 1st at 5:00 PM — the “W Hour” — Poles, and all who know this tragic chapter of history, should pause for a moment and turn their thoughts to Warsaw, which has been the capital of Poland for 424 years, since 1611. At that hour, the city — occupied by Nazi Germany — rose up and broke its chains. The “W Hour” had struck.

Under the leadership of the Armia Krajowa (Home Army), numerous Polish underground units united, including the Armia Ludowa (People’s Army), Narodowe Siły Zbrojne (National Armed Forces), Korpus Bezpieczeństwa, and Polska Armia Ludowa. Also taking part were soldiers from the Ludowe Wojsko Polskie (People’s Army of Poland) who crossed the Vistula — many of them from the Eastern Borderlands, including both of my late grandfathers.

Citizens of other nations also stood up to fight, including Hungarians, Slovaks, Italians, Russians (White émigrés and Soviet citizens), and many more — even German deserters. Altogether, around 300 foreigners took part. Hungarian units near Warsaw sympathized with the Polish cause and were ready to join the uprising — for this reason, they were pulled back by German command. At the same time, the victorious Red Army halted its advance at the Vistula on Stalin’s orders. For ordinary Soviet soldiers across the river, it was still the capital of an ally that was burning. We must also remember the Allied airmen who gave their lives to support the Polish capital.

On the German side, the response to the uprising was swift, with suppression forces mobilized — including collaborationist units. Hitler’s verbal order to his commanders was chilling:
“Every inhabitant must be killed. No prisoners are to be taken. Warsaw is to be razed to the ground, creating a terrifying example for all of Europe.”

Soon, the consequences of this order were made clear to 200,000 Varsovians of all ages — from infants to the elderly. The massacre of civilians in the Wola and Ochota districts alone claimed 60,000 lives. And that was just the beginning. The total number of civilian deaths reached nearly 200,000 and the city itself was reduced to a sea of rubble. No one responsible for these crimes was ever sentenced, and in West Germany, many of them lived with respect — even holding public office — unlike their victims.

This historical context sets the scene for our annual commemorative games, honoring this brutally suppressed uprising for freedom against the German occupiers.

For the past several years in Wrocław, we’ve commemorated August 1st with a traditional moment of silence at “W Hour” and a scenario inspired by the events of those days played with Bolt Action rules. In recent years, these scenarios were based on real battles, but this year we chose a what-if encounter in which the Germans were forced to redeploy part of their forces due to the intervention of the Hungarian 2nd Reserve Corps and the landing of General Sosabowski’s paratroopers.

At the same time, insurgent forces from Śródmieście (city center) attempted to link up with units fighting in Wola. In this scenario, the armored car Kubuś — built by the underground on a Chevrolet chassis — got lost in the city streets and ended up in Wola. Joining the battle were also the captured Panther “Magda” (also known as Pudel), Jaś (later nicknamed Grey Wolf), and the captured Hetzer assault gun Chwat (which historically was never used in combat) — the most iconic vehicles of the Warsaw Uprising.

* – translation to English done with help of ChatGPT.

🇵🇱 Dnia pierwszego sierpnia o godzinie 17:00 (Godzina W) Polacy oraz wszyscy znający tą smutną historię powinni zatrzymać się na chwilę i skierować swe myśli ku Warszawie, będącej stolicą Polski od 424 lat, bo od roku 1611. O tej godzinie okupowana przez niemiecką III Rzeszę Warszawa powstała zrzucając kajdany niewoli, wybiła godzina W. Pod kierownictwem Armii Krajowej zjednoczyły się liczne oddziały polskiego podziemia w tym Armia Ludowa, Narodowe Siły Zbrojne, Korpus Bezpieczeństwa, Polska Armia Ludowa. W powstaniu wzięli również udział desantujący się przez Wisłę żołnierze Ludowego Wojska Polskiego – w znacznej części ludzie pochodzący z Kresów Wschodnich, z których byli m.in. obaj świętej pamięci dziadkowie. Do walki o wyzwolenie miasta stanęli obywatele innych państw w tym Węgrzy, Słowacy, Włosi, Rosjanie (Biała emigracja i obywatele Sowieccy) i wiele innych nacji, w tym niemieccy dezerterzy – łącznie około 300 obcokrajowców. Oddziały węgierskie w pobliżu stolicy sympatyzowały po stronie Polaków i były gotowe dołączyć do powstańców, dlatego zostały przez niemieckie dowództwo wycofane. W tym samym czasie zwycięska Armia Czerwona rozkazem Stalina zatrzymała się na linii Wisły – dla zwykłych żołnierzy radzieckich po drugiej stronie rzeki płonęła mimo wszystko stolica sojusznika. Nie można zapomnieć o lotnikach państwa alianckich którzy także złożyli daninę życia by wesprzeć stolicę Polski.

Po stronie niemieckiej na wieść o wybuchu powstania szybko zorganizowano oddziały do jego stłumienia, pośród oddziałów niemieckich znalazły się również oddziały kolaboracyjne. Ustny rozkaz Hitlera do swoich dowódców brzmiał: „Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy.”niebawem przekonało się o tym dwieście tysięcy warszawiaków – ludzi w różnym wieku od niemowlęcia po starca, rzeź cywilnej ludności dzielnic Woli i Ochoty pochłonął 60,000 ofiar, a był to dopiero początek – liczba cywilnych ofiar sięgnęła niemal 200,000, a samo miasto zostało zredukowane do morza gruzów. Nikt z odpowiedzialnych za dokonanie zbrodni nie został skazany, a w Republice Federalnej Niemiec mogli cieszyć się szacunkiem, a nawet piastować urzędy, w przeciwieństwie do swoich ofiar. Tym historycznym wstępem nakreśliłem tło naszych zmagań, upamiętniających niezwykle krwawo stłumiony zryw wolności wobec niemieckiego okupanta.

Od paru lat 1 sierpnia we Wrocławiu upamiętniamy tradycyjną minutą ciszy o godzinie W i scenariuszem związanym z tamtymi dniami rozegranym przy pomocy Bolt Action. W ostatnich latach były to scenariusze bazujące na prawdziwych wydarzeniach, ale w tym roku postanowiliśmy rozegrać starcie hipotetyczne w którym Niemcy zostali zmuszeniu do przerzucenia części sił z powodu dołączenia do powstania Węgierskiego II korpusu rezerwowego oraz lądowania spadochroniarzy gen. Sosabowskiego. W tym czasie siły ze Śródmieścia postanowiły połączyć się z oddziałami walczącymi na Woli. W tym scenariuszu pierwsza pomyliła drogę załoga Kubusia gubiąc się w uliczkach i docierając do dzielnicy Wola. Poza Kubusiem (samochód zbudowany przez polskie podziemie na bazie Chevroleta) w walkach wzięła udział zdobyczna Pantera „Magda” (czyli „Pudel”), Jaś (zwany później Szarym Wilkiem) oraz zdobyczne działo pancerne Hetzer „Chwat” (nigdy nie użyty w walkach) – najbardziej znane pojazdy powstańców warszawskich.

🇬🇧 Summary:
– In this hypothetical encounter, the German side barely managed to prevent the forces from Wola and Śródmieście from linking up.
– The Panther tank is still waiting to be finished — in the end, I decided to risk painting it by hand, since I couldn’t find any decals anywhere.
– A comic series about the uprising was created by my friend from the Gry Bitewne moderation team — definitely worth checking out, and it’s available HERE.
– There’s plenty of information about the uprising available online. Personally, I recommend this website: http://www.sppw1944.org/, and you can also find details about vehicles used by both sides HERE.
– To the nations of Europe and the world, I wish this: may you remember the tragedy of the Warsaw Uprising — not to hate anyone for something beyond their control, but to ensure it never happens again. So that we may build a Europe founded on Christian values, where Hans and Jan — and even Ivan — can talk to one another, not fight each other.

🇵🇱 Podsumowanie:
– W tym hipotetycznym starciu stronie niemieckiej z trudem udało się nie dopuścić do połączenia się sił z Woli ze Śródmieściem.
– Pantera nadal czeka na dokończenie – w ostateczności stwierdziłem, że zaryzykuję malowanie pędzlem, bo kalkomanii jako takich nie mogłem nigdzie znaleźć.
– O powstaniu powstała seria komiksów autorstwa mojego kolegi z moderacji Gry Bitewne, na pewno warto się z nimi zapoznać i są dostępne TUTAJ.
– O samym zrywie można znaleźć sporo informacji w internecie, osobiście mogę polecić każdemu tę stronę: http://www.sppw1944.org/, a o pojazdach obu stron też na tej stronie TUTAJ.
– Narodom Europy i świata życzę, by pamiętały o tragedii powstańców warszawskich, nie po to by kogoś nienawidzić za to, na co nie miał wpływu, ale aby tego nie powtarzać w przyszłości. By móc budować Europę wartości chrześcijańskich, gdzie Hans i Jan, ale też Iwan mogą ze sobą rozmawiać, a nie z sobą walczyć.

Miasto 44′.

Bolt Action: Red Army soldier with flag (🇬🇧EN/🇵🇱PL) Czwartek, Czer 19 2025 

🇬🇧 Today I finished a repainted model of a Red Army soldier carrying a banner — of course, he couldn’t forget his beloved PPSh.

🇵🇱 Dzisiaj skończyłem przemalowywany model czerwonoarmisty niosącego sztandar, oczywiście nie mógł zapomnieć swojej ulubionej pepeszy.

Bolt Action: Panzerkampfwagen VI – Tiger (🇬🇧EN/🇵🇱PL) Środa, Czer 18 2025 

🇬🇧 Today I managed to finish the famous German Tiger — Panzerkampfwagen VI, probably the most iconic German tank of World War II. Built in a total of 1,355 units, it caused chaos wherever it appeared, and was operated by tank aces such as Wehrmacht’s Otto Carius and SS’s Michael Wittmann. The tank was never the most-produced armored vehicle of the German Third Reich. Around 6,000 Panther tanks were built — not to mention the numerous Panzer IVs or Stug assault guns. Nevertheless, it’s the Tiger that became legendary.

🇵🇱 Dzisiaj udało mi się skończyć słynnego niemieckiego Tygrysa – czyli Panzerkampfwagen VI, prawdopodobnie najsłynniejszy niemiecki czołg z okresu II wojny światowej. Zbudowany w ilości 1355 sztuk wszędzie gdzie się pojawił siał zamęt, a walczyli na nim tacy czołgiści jak as Wehrmachtu Otto Carius czy as SS Michael Wittmann. Czołg nigdy nie był najliczniej wyprodukowanym pojazdem pancernym wojsk niemieckiej III Rzeszy. Samych Panter zbudowano około 6,000 sztuk, nie mówiąc o czołgach typu Panzer IV czy działach pancernych typu Stug, mimo wszystko to Tygrys przeszedł do legendy.

Summary:
– A very fine Tiger model from Warlord Games.
– There are no numbers because I misplaced them somewhere — besides, I had no idea where to put them anyway.


Podsumowanie:
– bardzo ładny model Tygrysa od Warlord Games.
– nie ma numerów, bo je gdzieś zapodziałem, zresztą nie miałem pomysłu gdzie je umiejscowić.

Bolt Action: Tankodesantniki #1 (🇬🇧EN/🇵🇱PL) Poniedziałek, Czer 16 2025 

🇬🇧 On Monday evening, I managed to paint a Soviet tank desant team — the so-called tankodesantniki. Twelve soldiers, mostly armed with submachine guns — the famous PPSh — and a DP-28 light machine gun. In Bolt Action, such units are rarely seen, but I aimed for versatility so they could also be useful in the Chain of Command system. I still have plenty of Red Army soldier models to paint — and even more to strip so I can repaint them a bit better.

* translation to English done with help of ChatGPT.

🇵🇱 W poniedziałkowy wieczór udało mi się pomalować drużynę desantu czołgowego Armii Czerwonej, czyli tzw. oddział tankodesantników. Dwunastu żołnierzy uzbrojonych w większości w pistolety maszynowe, czyli słynne pepesze (PPSz) oraz lekki karabin maszynowy DP-28 . W grze Bolt Action raczej rzadko widuje się takie oddziały, ale uniwersalnie celowałem również, by byli użyteczni w system Chain of Command. Przede mną jeszcze sporo modeli żołnierzy Armii Czerwonej do pomalowania i jeszcze więcej do zmycia by pomalować ich trochę lepiej.

Bolt Action – Maxim of Red Army (🇬🇧EN/🇵🇱PL) Środa, Czer 11 2025 

🇬🇧 One more heavy machine gun for the Red Army, although I’m considering repainting the white uniforms to a different color, as they won’t quite fit the setting of Festung Breslau. Anyway it’s done.

🇵🇱 Jeden ciężki karabin maszynowy do Armii Czerwonej więcej, chociaż zastanawiam się czy nie przemalować białych kombinezonów na inny kolor, bo do Festung Breslau będą średnio pasowały. Mimo wszystko jest ukończony.

Bolt Action: Wojenna Majówka 2025 w Poznaniu (EN🇬🇧/PL🇵🇱) Wtorek, Maj 13 2025 

🇵🇱 W ostatni weekend w stolicy Wielkopolski – Poznaniu odbyło się wydarzenie w formie turnieju, na którym drużyna Aliantów zmierzyła się z drużyną Osi. Tak, tym razem plutony alianckie zmierzyły się z plutonami drugiej strony – po jednej i drugiej stronie byli gracze z różnych miejscowości w Polsce w tym z Bydgoszczy, Łodzi, Międzyrzecza, Piotrkowa Trybunalskiego, Poznania, Swarzędza, Torunia, Warszawy, Wołomina i Wrocławia skąd przyjechało nas dwóch. Turniej odbył się na 1350 punktów z limitem kości 21, chociaż wielu graczy miało tych kości mniej, moi weterańscy Finowie zamknęli się na 13 kościach.

Tradycyjnie na poznańskim wydarzeniu organizowanym przez Z Kostką i Miarką dopisała świetna atmosfera oraz przepiękne stoły w liczbie 10 – część z nich pojawiła się dzięki uprzejmości od Micro Art Studio, chociaż nie byli oni jedynym sponsorem tego wydarzenia – więcej o pozostałych można przeczytać TUTAJ. Miejscem wydarzenia był tradycyjnie sklep Wargamer położony w pobliżu ulicy Święty Marcin, miejsce do którego można z łatwością dostać się z stacji Poznań Główny.

I tak przed każdym uczestnikiem były do rozegrania trzy gry z graczami z obozu przeciwnika. Zagrałem Finami na późną wojnę, większość stanowili weterani wsparci dwoma działkami przeciwlotniczymi oraz działami pancernymi typu Sturmi. I tak pierwszą grę zagrałem z Piotrkiem grającym Polakami, celem aliantów w pierwszym scenariuszu była obrona składów paliwa – to Piotrkowi wyszło świetnie, punktowo prowadziłem. Drugie starcie rozegrałem amerykańską piechotą morską Kuby, walczyliśmy o kontrolę punktów, tu nikt z nas ich ostatecznie nie kontrolował punktów, ale mimo wszystko grę udało się wygrać. Trzecia gra ostatnia – była historycznym starciem z Armią Czerwoną Amadeusza i kombinowanie jak tą grę ugrać najlepiej.

Trzy interesujące gry z świetnymi ludźmi, dlatego na pewno wrócę do Poznania na kolejne wydarzenie w formie turnieju.

🇬🇧 Last weekend, in the capital of Greater Poland — Poznań — an event in the form of a tournament took place, where the Allied team faced off against the Axis team. Yes, this time Allied platoons clashed directly with Axis platoons. Players from various cities in Poland participated on both sides, including Bydgoszcz, Łódź, Międzyrzecz, Piotrków Trybunalski, Poznań, Swarzędz, Toruń, Warsaw, Wołomin, and Wrocław, from where two of us traveled. The tournament was played at 1,350 points with a limit of 21 order dice, although many players brought fewer dice — my veteran Finns fit into just 13 dice.

As usual at the Poznań event organized by „Z Kostką i Miarką”, the atmosphere was fantastic, and there were ten beautifully prepared tables. Some of them were provided thanks to the courtesy of Micro Art Studio, although they weren’t the only sponsor of the event — you can read more about the others HERE. The event took place, as traditionally, at the Wargamer store located near Święty Marcin Street, a place easily accessible from the Poznań Główny train station.

Each participant was set to play three games against players from the opposing camp. I played my Finns in a late-war setup, mostly consisting of veterans supported by two anti-aircraft guns and Sturmi assault guns. In the first game, I faced Piotrek playing the Polish forces. The objective for the Allies in the first scenario was to defend fuel depots — Piotrek did a great job with that, although I was ahead in points. The second battle was against Kuba’s U.S. Marine Corps; we fought for control points, but neither of us ultimately controlled them — however, I still managed to win the game. The third and final game was a historical matchup against Amadeusz’s Red Army, where I had to figure out the best way to secure a win.

Three interesting games with great people — that’s why I’ll definitely return to Poznań for another tournament-style event.

Podsumowanie:
– jeden z powodów dla których nadal zdarza mi się grać w trzecią edycję Bolt Action. W drugą grałem bardzo dużo, trzecia mi nie podeszła i nie wiem czy to się kiedyś zmieni. Mimo wszystko nadal mam rewanże do rozegrania na kolejnym turnieju w Poznaniu 😉 .
– bardzo przyjemny turniej, w świetnym towarzystwie, na pewno do zobaczenia w przyszłości!
– moja lista jest TUTAJ.

Summary:
– One of the reasons why I still occasionally play the third edition of Bolt Action. I played the second edition a lot, but the third just didn’t click with me, and I’m not sure if that will ever change. Still, I’ve got some rematches to play at the next tournament in Poznań 😉 .
– A very enjoyable tournament, with great company — definitely see you in the future!
– my rosteer is HERE.

Bolt Action: Finnish 20 ITK/38 AA gun (EN🇬🇧/PL🇵🇱) Piątek, Maj 9 2025 

🇵🇱 W ostatnich dniach udało mi się w końcu znaleźć w szafie wstydu i skleić fińską armatę przeciwlotniczą 20 ITK/38 oraz nowo nabytą koleżankę. Nie podobał bym temu modelarskiemu wyznaniu bez Daniela i bez Profesora. Następnie z racji tego, że nie gram nie pomalowanymi musiałem oba działka z załogami pomalować, efekt jest jaki jest, ale na stół spokojnie mogę jest wystawić. Tak więc Poznaniu, już niebawem się widzimy!

🇬🇧 In the past few days, I finally managed to dig through my pile of shame and put together the Finnish anti-aircraft gun 20 ITK/38 and my newly acquired companion. This modeling confession wouldn’t have happened without Daniel and without the Professor. Then, since I don’t play with unpainted models, I had to paint both guns along with their crews. The result is what it is, but I can confidently put them on the table. So, Poznań — see you very soon!

Podsumowanie:
– bardzo ładny model, ale w kwestii montażu ma ten sam problem co wiele innych armat z Warlord Games.
– w tym roku w Bolt Action zagrałem całą jedną grę i do tego demo dla kumpla który nigdy nie grał w żadne gry figurkowe, bardzo mu się spodobało 🙂 .
– Finowie, jedna z moich dwóch największych armii ma obecnie więcej pomalowanej piechoty niż Armia Czerwona, tą ostatnią w znacznej części czeka zmycie i pomalowanie od nowa.
– w kolejce drugi Sturmi który zaliczy wraz obydwoma działkami debiut w Poznaniu, pozostaje wybrać historyczny pojazd który będzie naśladował.

Summary:
– A very nice model, but when it comes to assembly, it has the same issue as many other guns from Warlord Games.
– This year, I played exactly one game of Bolt Action, and it was a demo for a friend who had never played any miniature games before — he really liked it! 🙂
– The Finns, one of my two largest armies, currently have more painted infantry than the Red Army. As for the latter, a large part of it is waiting to be stripped and repainted.
– The second Sturmi is in the queue and will make its debut in Poznań along with both guns; now I just need to choose the historical vehicle it will represent.

Zimowy Bolt Action w Poznaniu 2024 (EN🇬🇧/PL🇵🇱) Wtorek, Gru 31 2024 

🇵🇱 W ostatnią sobotę 28.12.2024 wyruszyliśmy z Wrocławia do stolicy Wielkopolski – Poznania na wydarzenie w formie turnieju o nazwie Zimowy Turniej Bolt Action Poznań zorganizowane przez Kostką i Miarką. Na turnieju który odbył się w Wargamerze poza gospodarzami i naszą ekipą z Wrocławia byli także gracze z Międzyrzecza i Swarzędza. Do sobotnich starć nie udało się niestety dołączyć ekipie z Ostrowa Wielkopolskiego. Przed uczestnikami były trzy gry stoczono na bogato rozstawionych stołach obfitujących w gęsty teren wszelkiego rodzaju, bo pustynne miasteczko, tereny wiejskie, tereny miejskie czy np. zimowy stół kojarzony z Wojną Zimową czy szeroko rozumianym frontem wschodnim. Pojechaliśmy z Wrocławia w cztery osoby w ekipie Łukasz z Polską 1939′, Paweł z armią USA, Rafał z Niemcami i ja kolejny raz z Finlandią – Rosjan przemalowuję, więc póki co nimi nie gram. Udało nam się dotrzeć na czas – na szczęście po drodze nie wydarzyło się żadne zdarzenie losowe które mogłoby nas opóźnić.

Turniej odbywał się na 1250 i z limitem 20 kości rozkazu oraz innymi ograniczeniami jak np. brak możliwości wystawienia broni typu Katiusza czy Nebelwelfer – jak dla mnie sporo za dużo kości rozkazu – mniej kości sprawia, że gra jest płynniejsza – pewnie limit 15 mógłby znacznie przyspieszyć rozgrywkę. Graliśmy oczywiście w najnowszą edycję Bolt Action o numerze trzy. Było to moje kolejne podejście do tej edycji, która już przed wydaniem budziła u mnie i nadal budzi wątpliwości. Mimo tychże pojechałem spotkać świetnych ludzi z którymi dobrze bawiłem się na turniejach organizowanych w drugą edycję. Do trzeciej może kiedyś przywyknę, czas pokaże – po prostu nie lubię zmian, zwłaszcza takich jak te pomiędzy drugą a trzecią. Może podręcznikom armijnym i selektorom uda się naprawić to co w moich oczach mi się nie podoba.

Sam turniej odbył się w świetnej atmosferze, jak już wspomniałem były to trzy gry – rozgrywane na różnych stołach, obfitujących w liczne, ładne tereny. Pojawiły się przeróżnie zorganizowane armie – miło było zobaczyć Tygrysa 2 i inne pojazdy których nie spodziewałem się na turnieju z limitem 20 kości, na szczęście ten limit nie wpłynął na wybór ulubionych pojazdów przez graczy. Pierwszą grę rozpoczęliśmy po 9:30, ostatnią kończyliśmy około 18:00. Potem poszliśmy pogadać przy piwie, wróciliśmy do Wrocławia około 2-giej w nocy, sam wyjazd uważam za bardzo udany i na pewno dam sobie więcej czasu dla trzeciej edycji Bolt Action.

Warto pamiętać o sponsorach, Ci dopisali i wśród nich można wymienić następujące podmioty:
Wargamer Poznań dzięki za udostępnienie miejsca w którym graliśmy.
Warlord Games i Warlord Games Polska za nagrody i wsparcie turnieju.
Micro Art Studio za tereny i nagrody.
Playmaty.pl za dice-traye z naszym logo i nagrody.
Tereny Do Gier – za nagrody i wsparcie.
Polish Front Miniatures – za nagrody.
Rebel.pl – za nagrody dla naszych nowych graczy.
Safe and Sound– i specjalne nagrody.

🇬🇧 On the last Saturday, December 28, 2024, we set out from Wrocław to the capital of Greater Poland – Poznań – to attend a tournament-style event called the Winter Bolt Action Tournament Poznań organised by Kostką i Miarką (in English: By Dice and Measure Tape) . At the tournament, held at Wargamer, besides the hosts and our team from Wrocław, players from Międzyrzecz and Swarzędz were also present. Unfortunately, the team from Ostrów Wielkopolski couldn’t join the Saturday battles. Participants engaged in three games played on beautifully arranged tables featuring dense terrain of all kinds: a desert town, rural areas, urban environments, and a winter-themed table reminiscent of the Winter War or the broader Eastern Front.

We traveled from Wrocław as a team of four: Łukasz with the 1939 Poland army, Paweł with the USA army, Rafał with the Germans, and myself, once again with Finland – my Russians are still being repainted, so I didn’t play with them. We managed to arrive on time – thankfully, nothing unexpected occurred during our journey that could have delayed us.

The tournament was played at 1250 points with a limit of 20 order dice and other restrictions, such as the inability to deploy weapons like the Katyusha or Nebelwerfer. For me, 20 order dice felt like too much – fewer dice make the game flow more smoothly. A limit of 15 would likely speed up gameplay significantly. We, of course, played using the latest edition of Bolt Action, version three. This was another attempt for me with this edition, which, even before its release, had raised concerns for me and still does. Despite these reservations, I went to meet great people with whom I had a wonderful time during tournaments organized under the second edition. Perhaps I’ll get used to the third edition over time – we’ll see. I simply dislike changes, especially those as significant as between the second and third editions. Maybe the army books and selectors will address the aspects I currently dislike.

The tournament itself took place in a fantastic atmosphere. As I mentioned, there were three games, played on various tables featuring numerous, beautiful terrains. A wide array of well-organized armies made an appearance – it was a pleasure to see a Tiger II and other vehicles I didn’t expect in a tournament with a 20-dice limit. Fortunately, this limit didn’t seem to affect players’ choice of their favorite vehicles. The first game began after 9:30 a.m., and we wrapped up the last one around 6:00 p.m. Later, we went for a chat over beers, and we returned to Wrocław around 2 a.m. I consider the trip very successful and will definitely give more time to the third edition of Bolt Action.

It’s worth remembering the sponsors who supported the event. Among them were the following:
Safe and Sound: For special prizes.
Wargamer Poznań: Thanks for providing the venue for our games.
Warlord Games and Warlord Games Poland: For prizes and tournament support.
Micro Art Studio: For terrain and prizes.
Playmaty.pl: For dice trays with our logo and prizes.
Tereny Do Gier: For prizes and support.
Polish Front Miniatures: For prizes.
Rebel.pl: For prizes for our new players.

🇵🇱Podsumowanie:
– zawsze lubię wracać do ekipy z Poznania by pograć w Bolt Action i póki co najwięcej gier w trzecią edycję zagrałem w Poznaniu. Trzy gry wobec dwóch rozegranych u siebie.
– cieszy fakt, że w Poznaniu środowisko Bolt Action żyje i ma się dobrze, a nasi koledzy zaakceptowali trzecią edycję i się dobrze bawią.
– na pewno do zobaczenia niebawem!

🇬🇧Summary:
– I always enjoy returning to the crew in Poznań to play Bolt Action, and so far, I’ve played the most games of the third edition there. Three games compared to two played in my hometown.
– It’s great to see that the Bolt Action community in Poznań is alive and well, and our friends have embraced the third edition and are having a great time.
– Definitely see you soon!

🇵🇱Poznań – miasto którego Muzeum broni pancernej posiada sprawny czołg Armii Czerwonej IS-2. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się odwiedzić to muzeum.
🇬🇧Poznań – city which The Armoured Weapons Museum owns operable IS-2 Red Army tank. I hope that one day I will manage to visit this museum.

Bolt Action: Tomaszów Lubelski Czwartek, Wrz 5 2024 

🇬🇧 – Last Wednesday, we decided to commemorate the defensive war of the Second Republic of Poland against German aggression, although apart from the German state, Slovakia was also the agressor and since September 17, 1939. Soviet Union.

The choice fell on the battle of Tomaszów Lubelski, where the Polish Army attempted to break through the forces of the German Wehrmacht. About 80 Polish armored vehicles participated in this battle, including 22 7-TP tanks. The battle ultimately ended in defeat for the Polish army. During September 1939′ the Polish Army never surrendered, after the defeat of the Polish state, units such as Major Henryk Hubal’s separate unit continued to fight, an underground army was born and finally many soldiers reached the allies, first France and later Great Britain. A military composed of Polish citizens was also created in Soviet Russia.


🇵🇱 – W ostatnią środę postanowiliśmy upamiętnić wojnę obronną II Rzeczypospolitej przeciwko niemieckiej agresji, chociaż poza państwem niemieckim agresorem była również Słowacja oraz od 17.09.1939. Związek Radziecki.

Wybór padł na bitwę pod Tomaszowem Lubelskim, gdzie Wojsko Polskie podjęło próbę przebicia się przez siły niemieckiego Wehrmachtu. W bitwie tej uczestniczyło około 80 polskich pojazdów pancernych, w tym 22 czołgi 7-TP. Bitwa ostatecznie zakończyła się klęską dla wojska polskiego. Wojsko Polskie z września 1939′ nigdy się nie poddało, po klęsce państwa polskiego nadal walczyły oddziały takie jak wydzielony oddział majora Henryka Hubala, rodziło się wojsko podziemne i wreszcie wielu żołnierzy dotarło do sojuszników, wpierw Francji i później Wielkiej Brytanii. Wojsko złożone z polskich obywateli zostało również stworzone w Rosji Radzieckiej.

🇬🇧 Summary:
– great game, around 2,500 points per side.
– thanks a lot Łukasz, Przemek, Rafał for the great atmosphere at the table! Thank you Rafał for great job about this scenario.
– several of my Polish vehicles took part in the game for the first time, 7-TP, TKS with a 20mm machine gun, Ursus WZ.29.

🇵🇱 Podsumowanie:
– świetna gra, w okoliach 2,500 punktów na stronę.
– dzięki wielkie Łukasz, Przemek, Rafał za super atmosferę przy stole! Wielkie dzięki Rafał za obmyślenie tego scenariusza!
– kilka moich polskich pojazdów pierwszy raz wzięło udział w grze, 7-TP, TKS z nkm 20mm, Ursus WZ.29.

Następna strona »